Koniec wakacji 2015 zaznaczył się ponurym akcentem w branży turystycznej. 29. sierpnia biuro podróży Alfa Star podało do publicznej wiadomości komunikat o utracie płynności finansowej i w związku z tym o konieczności zaprzestania prowadzenia dalszej działalności jako operator turystyczny.
W chwili ogłoszenia upadłości przez Alfa Star S.A. za granicą przebywało ok. 1600 osób. Klienci biura wypoczywający w Egipcie, Tunezji, Maroko, Turcji, Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Bułgarii, na Wyspach Kanaryjskich czy też we Włoszech pozostawieni zostali sami sobie bez opłaconych noclegów i bez zorganizowanego powrotu do kraju. Wielu z nich znalazło się w dramatycznym położeniu. Nie oznacza to jednak sytuacji bez wyjścia.
W obowiązującym stanie prawnym każdy przedsiębiorca świadczący usługi turystyczne ma obowiązek zawarcia stosownej umowy ubezpieczenia bądź gwarancji bankowej, by w razie upadłości firmy zminimalizować konsumentom negatywne konsekwencje. Alfa Star również takie ubezpieczenie posiadało. Umowa ubezpieczeniowa z ERV Europaeische Reiseversicherung AG opiewała na 20 mln PLN i to na jej podstawie opłacany jest powrót turystów do kraju a także zaspakajane są ich inne roszczenia jak np. zwrot opłaty za wycieczkę, która nie doszła do skutku.
Nadzór nad wszystkimi biurami turystycznymi zarejestrowanymi w danym województwie sprawuje marszałek tego województwa. To właśnie on jest uprawniony do dysponowania środkami z polisy ubezpieczeniowej. Na nim też ciąży obowiązek zorganizowania bezpiecznego powrotu wszystkich turystów takiego biura do kraju.
Urząd marszałkowski pośredniczy również w wypłacie środków pieniężnych z polisy ubezpieczeniowej upadłego. Aby otrzymać zwrot należy w pierwszej kolejności zgłosić roszczenie. Stosowny formularz można znaleźć na stronie urzędu marszałkowskiego lub ubezpieczyciela. Podajemy w nim podstawowe informacje dotyczące imprezy turystycznej, która została przerwana bądź w ogóle się nie odbyła, oszacowaną kwotę do zwrotu oraz swoje dane osobowe. Wniosek taki należy złożyć w terminie jednego roku od daty upływu gwarancji ubezpieczeniowej lub w terminie do roku od chwili wydania przez Marszałka Województwa ostatecznej decyzji o zakazie wykonywania działalności turystycznej przez biuro.
Niejednokrotnie zachodzi obawa, że środków z polisy ubezpieczeniowej upadłego biura nie wystarczy na pokrycie wszystkich zobowiązań. W takich sytuacjach warto rozważyć udział w postępowaniu upadłościowym i odpowiednio wcześnie zgłosić swoją wierzytelność jako poszkodowany turysta. Sąd wówczas uwzględni nasze roszczenia przy podziale majątku spółki.
Jeśli okaże się, że wartość majątku upadłego nie pokryje wszystkich zobowiązań, również nie można tracić nadziei na odzyskanie straconych pieniędzy za niewykorzystany urlop. Zgodnie z przepisami dyrektywy unijnej 90/314, którą Polska przyjęła w 2013 roku, organizator turystyki lub punkt sprzedaży detalicznej, będący stroną umowy, powinni zapewnić dostateczne zabezpieczenie na wypadek swojej niewypłacalności umożliwiające zwrot nadpłaconych pieniędzy oraz powrót konsumenta z podróży. Każde państwo członkowskie odpowiada za takie dostosowanie prawa, aby stworzyć niezbędne mechanizmy pozwalające na dostateczną ochronę konsumenta. Na tej podstawie klient upadłego biura, który nie otrzyma jakiegokolwiek zwrotu z zabezpieczenia finansowego turoperatora, może dochodzić zaspokojenia swojego roszczenia od Skarbu Państwa.
Nie ma zatem sytuacji bez wyjścia. Gdy padniemy ofiarą niewypłacalności organizatora turystycznych imprez warto pamiętać, że należy nam się zwrot wpłaconych pieniędzy za przerwany lub niewykorzystany urlop. Nawet jeśli koszty wykupionego pobytu czy powrotu do kraju pokryjemy z własnej kieszeni. Odradzamy koczowanie na lotniskach. Weźmy sprawy w swoje ręce, bo nasze prawa konsumenta są chronione.