Roztargnienie, brak wiary w sukces lub nieznajomość praw pasażera. Oto kilka powodów, które przyczyniają się do tego, że podróżujący nie ubiegają się o odszkodowanie za odwołany, opóźniony lot bądź odmowę wstępu na pokład, należne z tytułu przepisów prawa europejskiego. Często kiedy decydują się dochodzić swoich praw, okazuje się, że jest już za późno.
Kiedy pasażerowie mogą ubiegać się o odszkodowanie?
Odszkodowanie należne jest w sytuacjach:
-
opóźnienia przylotu do miejsca docelowego o co najmniej 3 godziny;
-
odwołania lotu;
-
odmowy wstępu na pokład (np. wskutek overbookingu, tj. sytuacji, gdy przewoźnik sprzeda więcej biletów niż miejsc w samolocie)
spowodowanych winą przewoźnika.
Przepisy prawa europejskiego dotyczą rejsów wykonywanych przez przewoźników wspólnotowych. Jeśli przewoźnik nie jest zarejestrowany na terenie Unii Europejskiej zdarzenie musi mieć miejsce w jednym z państw UE. Pasażerowie koniecznie muszą spełnić dwa ważne warunki: posiadać ważną rezerwację i w przypadku odmowy wstępu na pokład samolotu, stawić się do odprawy o czasie wskazanym przez przewoźnika.
W jakim czasie pasażer powinien zgłosić swoje roszczenie?
Okres przedawnienia roszczenia zależny jest od trasy przelotu, najczęściej od miejsca wylotu.
Istnieje spora rozbieżność pomiędzy regulacjami prawnymi poszczególnych krajów Wspólnoty, dlatego przy dochodzeniu odszkodowania warto skontaktować się z firmą profesjonalnie zajmującą się dochodzeniem roszczeń, aby przewoźnik nie wykorzystał naszej nieznajomości prawa i nas nie wprowadził w błąd odmawiając wypłaty odszkodowania z powodu rzekomego przedawnienia roszczenia.
Jak wygląda kwestia regulacji prawnych w Polsce?
Kwestia przedawnienia roszczeń pasażerów wylatujących z Polski nie jest tak oczywista, jak pasażerów wylatujących z innych lotnisk europejskich. Jeszcze do 17 marca 2017 roku w postępowaniu sądowym podróżujący mogli dochodzić odszkodowania do roku, dwóch, trzech lat lub nawet dziesięciu od momentu wystąpienia zdarzenia, w zależności od tego czy powoływali się na przepisy wynikające z umowy przewozu, konwencję montrealską, przedawnienie roszczeń deliktowych czy też ogólne zasady prawa cywilnego.
Z dniem 17 marca 2017 roku Sąd Najwyższy wskazał, że do roszczeń odszkodowawczych za odwołany lub znacznie opóźniony lot, zgodnie z art. 778 KC, stosuje się roczny termin przedawnienia wynikający z przepisów o umowie przewozu.
Należy jednak pamiętać, że są sytuacje w których jesteśmy w stanie odzyskać dla pasażerów odszkodowanie po upływie roku. Dlatego zachęcamy wszystkich zapominalskich do złożenia roszczeń, które w świetle prawa polskiego są już przedawnione.
Co w przyszłości?
Przewidywane jest wprowadzenie nowych regulacji prawnych, które nałożą nowe ograniczenia czasowe na podróżujących. Projekt nowelizacji prawa lotniczego zakłada, że pasażerowie będą mieli tylko rok na wystąpienie o odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot. Jest to bardzo krótki okres biorąc pod uwagę fakt, że ustawowy okres przewoźnika na udzielenie odpowiedzi na wniesioną reklamację zostanie wydłużony do 2 miesięcy (aktualnie jest to 30 dni). Jeżeli dodatkowo uwzględnimy wszelkie metody jakimi posługują się przewoźnicy, aby unikać odpowiedzialności wobec pasażerów, okazać się może, że wszelkie działania przeciętnego pasażera podjęte celem uzyskania odszkodowania mogą okazać się bezowocne.
Jeśli nie jesteś pewien czy należy Ci się odszkodowanie, nie dysponujesz czasem lub nie czujesz się na siłach, aby samodzielnie toczyć nierówną walkę z przewoźnikiem o respektowanie praw pasażera, niezwłocznie skontaktuj się z naszymi ekspertami:
+48 784 227 204
Złóż wniosek już teraz na www.flyandi.pl
Nasi eksperci wyręczą Cię i zdobędą dla Ciebie od €250 do €600 odszkodowania!